Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Aktualności

Nawigacja okruszkowa Nawigacja okruszkowa

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Bezkresy kultury: "Nacjonalizm bengalski i bangladeski"

Zapraszamy

 

dr Marek Moroń

9 styczeń 2017 w godzinach 19:00 - 20:30
Pauza In Garden
Rajska 12, 31-124 Kraków

Terminy i zjawiska takie jak naród i nacjonalizm to wynalazki europejskiej nowoczesności, mające związek z kwestiami tożsamości, tzn. z odpowiedzią na pytanie: kim jestem? Ich europejskie pochodzenie zupełnie nie przeszkodziło temu, iż okazały się przydatne elitom i społecznościom Azji Południowej w spełnianiu ich aspiracji do mobilizacji ludzi i kreowania systemów rządzenia nimi.
Bengal jest krainą geograficzną obejmującą m.in. deltę wielkich rzek subkontynentu indyjskiego –Gangesu i Brahmaputry. Historia i kultura regionu pokazuje związki jego mieszkańców z hinduizmem, buddyzmem i islamem; obejmuje bogatą literaturę w języku bengali i tradycje odrębności od innych ludów.
Wydawać by się mogło, iż lud o wspólnej od wieków ziemi zamieszkania, wspólnym języku i dzielący, choć w różnych perspektywach, jedną historię, przy zastosowaniu europejskiej terminologii narodu łatwo takim narodem zostanie i tak będzie się prezentować w swych postulatach o państwo niepodległe.
Jednak pomimo częstego stosowania w opisach historii Bengalu XIX i XX wieku, moim zdaniem w nieuprawniony sposób, terminów „naród bengalski” i „nacjonalizm bengalski”, nigdy ten lud jednej ziemi, tradycji i języka nie stał się jednym narodem. Wszystkie odwołania i aspiracje dotyczące kwestii narodu w Bengalu aż do ósmej dekady XX wieku odnosiły się do kategorii wyznania, czyli tej właśnie kategorii, od której nowoczesność europejska, w tym i postulat narodowy, dystansowały się jako fundamentu starego, przednowoczesnego porządku.
Dlaczego? I jak to możliwe, aby postulować w XX wieku tworzenie wspólnoty narodowej w oparciu wyłącznie o czynnik religijny?
Cóż takiego stało się w tej ósmej dekadzie XX wieku w Bengalu lub jego części?
Dlaczego te wydarzenia postawiły mieszkańców Bengalu ponownie wobec pytania o tożsamość: kim jesteśmy? Czy, i na ile, nowej odpowiedzi dla części Bengalczyków udzielił dyskurs narodu i nacjonalizmu bangladeskiego?
Czym się różni bengalskość od bangladeskości? I czy w ogóle jest uzasadnione takie rozróżnienie?
Te pytania zdają się dotyczyć jakichś odległych oraz egzotycznych ziem i ludów. Jednak tak nie jest. Dotyczą one bowiem ludu jednej ziemi, języka, wspólnego doświadczania historii na tej ziemi, który w wyniku tożsamych doświadczeń jednak nie zbudował nigdy jednej tożsamości bengalskiej i własnego bengalskiego państwa narodowego, zasadnym więc wydaje się pytanie, czy takie zjawisko może mieć miejsce np. w Europie.
Postaram się opowiedzieć dokładnie o przypadku Bengalu, ale odpowiedzi na odniesienia europejskie to już „zupełnie inna historia” – jak pisał R. Kipling.

MAREK MOROŃ, dr socjologii, wykładowca w Katedrze Porównawczych Studiów Cywilizacji Uniwersytetu Jagiellońskiego, w latach 2001–2007 Konsul Generalny RP w Mumbaju (Indie), członek zarządu Rady Wspólnej Polskich Katolików i Muzułmanów w latach 2012-2014 oraz Wiceprzewodniczący Rady Programowej, Stowarzyszenia Obywatelskiego „Dom Polski”. Jego zainteresowania naukowe obejmują problematykę związaną z kwestiami narodowościowymi, historią i współczesnością nacjonalizmów i separatyzmów w Azji Południowej. Jest autorem wielu publikacji w języku polskim i angielskim poświęconych tym zagadnieniom. Był zapraszany z wykładami gościnnymi i referatami m.in. przez uniwersytety w Cambridge, Leicester, Uniwersytet Warszawski, Górnośląską Wyższą Szkołę Handlową w Katowicach. Jest również autorem kilku tomików poezji.

Data opublikowania: 19.12.2016
Osoba publikująca: Agnieszka Kowalska